Hej kochani!
Ten czas leci tak szybciutko, że aż sama w to nie wierzę. Patrzę tylko na daty w notkach i naprawdę nie wiem jak to możliwe, że tak szybko następują po sobie kolejne dni. Doba ma tylko 24 godziny. Tylko. A może aż?
Ten czas leci tak szybciutko, że aż sama w to nie wierzę. Patrzę tylko na daty w notkach i naprawdę nie wiem jak to możliwe, że tak szybko następują po sobie kolejne dni. Doba ma tylko 24 godziny. Tylko. A może aż?
W tym tygodniu nic ciekawego się nie działo, oprócz nadrabiania sprawdzianów w szkole, bo jak wiecie z 3 notek byłam chora długi czas. Przyszły tydzień, pod względem nauki, będzie jednym z gorszych. Kilka prac klasowych do nadrobienia, kartkówek. Ledwo skończył się tydzień, powinnam cieszyć się na troszkę wolnego, jednak czuję jakby ten weekend nie istniał. Ach. Chyba za dużo narzekam? Hah, czasem trzeba. Musiałam chwilę odetchnąć od tego wszystkiego dlatego do Was napisałam :)
Powiedzcie mi lepiej co u Was! Może coś ciekawego ostatnio się u Was wydarzyło? I jedno pytanie dotyczące bloga: czy chcielibyście zobaczyć jakiś wybrany post tutaj? Jeśli macie jakieś sugestie z chęcią poczytam!