niedziela, 17 sierpnia 2014

małe uzależnienie


Spędzając ostatnie dni w Łebie (post o Łebie już niedługo) na pewnym stoisku natknęłam się na żyłki (czy jakkolwiek to się nazywa :D). Od razu przypomniało mi się moje słodkie dzieciństwo, w którym te sploty były moim hobby. Złapałam opakowanie, pobiegłam do kasy i po powrocie do przyczepy (byłam na campingu) szybko rozpakowałam i zaczęłam pleść. Jeny, jakież było to cudowne uczucie powrócić do tych dziecięcych lat! Przyznam, że trochę uzależniłam się od tych splotów. Świetna sprawa!


Malutki instruktaż dla tych, którzy chcieliby się nauczyć :))


 A może wy też pletliście w dzieciństwie? Albo mieliście swoje inne dziecięce uzależnienia?

7 komentarzy:

  1. OOO pamiętam to z dzieciństwa robiło się tego pełno z przyjaciółmi. Fajnie, że dałaś instrukcję może się tego na nowo nauczę, bo już niestety zapomniałem. Świetny post już niedługo dla ciebie będę miał myślę fajną niespodziankę <3

    http://aiden-ejsmont.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiałam i uwielbiam wciąż... Przysięgam, że dawno nie widziałam żyłek, ale mam stare sznurówki, które piorę i plotę w ten sposób. I przyczepiam sobie do kluczy :D Można gdzieś Jeszcze tanio kopic takie żyłki?
    Pozdrawiam ;*

    Miśka
    misiayou97.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy mi to nie wychodziło :P


    fashionable-sophie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jak nbylam mniejsza to obilam tego setki
    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zostałaś nominowana do LBA Więcej dowiesz się na moim blogu
    http://martysienkablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też lubiłam pleść w dzieciństwie, ale miałam "obcykany" trochę inny sposób ;)

    duchaa99.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej pamiętam, u mnie w czasach gimnazjum był na to szał :D
    http://foxyladyme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

*Jeśli napiszesz coś więcej niż ,,fajny blog'' z pewnością odwiedzę twojego bloga*
*Komentarz od serca to motywacja do dalszego działania*
*WERYFIKACJA OBRAZKOWA WYŁĄCZONA*